Victorinox Excelsior Alox – biżuteria w kieszeni

Gentlemen’s folder,  gent’s knives i dress knives. Takimi nazwami określa się eleganckie noże składane używane na specjalne okazje, które często również spełniają rolę EDC. Scyzoryk eleganckiego mężczyzny powinien wyglądać jak biżuteria. Pasować do pozostałych przedmiotów, które nosi w kieszeni, w każdej okoliczności. Plastikowa, tandetna zapalniczka i pogryziony długopis w rękach faceta w marynarce wyglądją tak jakby założył adidasy do garnituru. Podobnie jest z nożem. Taktyczna kosa wyjęta z kieszeni kogoś takiego wygląda po prostu słabo. Ale to nie oznacza, że od razu należy rezygnować z przyzwyczajeń. Wystarczy znaleźć scyzoryk, który w każdej sytuacji wygląda dobrze. Taki jest Victorinox Excelsior Alox.

victorinox_excelsior_07

Marki Victorinox nie trzeba specjalnie przedstawiać. Jest to obecnie producent najlepszych na świecie wielofunkcyjnych scyzoryków. Ale obok modeli z kilkudziesięcioma funkcjami można w jej ofercie znaleźć proste eleganckie noże. Excelsior to seria nieskomplikowanych modeli wyposażonych tylko w dwa ostrza. Zanim jednak przejdę do szczegółów to postaram się wyjaśnić nieco oznaczenia modeli bo Victorinox przez lata nieco nimi wachlował. Właściwie te same scyzoryki były sprzedawane pod nazwami Pocket Pal, Popular, Secretary czy Excelsior.

0.6900 – okładki z czerwonego celidoru bez kółka (sprzedawany pod nazwą Pocket Pal)
0.6901 – okładki z czerwonego celidoru z kółkiem (sprzedawany pod nazwą Excelsior)
0.6900.10 – okładki z gładkiego czerwonego aluminium bez kółka (sprzedawany pod nazwą Secretary)
0.6900.16 – okładki z gładkiego srebrnego aluminium bez kółka (sprzedawany pod nazwą Secretary)
0.6900.27 – okładki ze srebrnego aluminium z fakturą i bez kółka (sprzedawany pod nazwą Excelsior)
0.6901.16 – okładki z gładkiego srebrnego aluminium z kółkiem (sprzedawany dawniej pod nazwą Secretary, a dziś Excelsior)

Bohaterem tego wpisu jest ten ostatni 0.6901.16, dostępny dziś jako Excelsior Alox.victorinox_excelsior_04

Excelsior Alox jest modelem z grupy mierzącej 84mm i wyposażony jest jedynie w dwa ostrza zamontowane po przeciwnych stronach rękojeści. Ostrze główne to tradycyjny spear-point Victorinoxa o grubości 1,5mm  z krawędzią tnącą o długości 52mm. Drugie ostrze to 28mm penblade o niespełna milimetrowej grubości. Oba operują na tej samej sprężynie, która utrzymuje narzędzia na swoim miejscu. Nie ma dodatkowej blokady, zatem jest to klasyczny slip-joint. To co odróżnia ten model od tradycyjnych szwajcarskich scyzoryków to okładki, które są wykonane z aluminium i jednocześnie pełnią rolę przekładek (linerów). victorinox_excelsior_02Taka konstrukcja powoduje, że scyzoryk jest niewiarygodnie cienki i ma zaledwie 5mm grubości. Okładki wykończone są na mat z widocznym kątem polerowania, co nadaje stylowości i elegancji. Po stronie małego ostrza zamocowane jest kółko do kluczy. Polecam jednak nie nosić noża z wraz z innymi przedmiotami w kieszenie, bo dość szybko może się porysować. Kółko raczej należy traktować jako uchwyt do wyjmowania scyzoryka z dołączonego skóropodobnego etui.

victorinox_excelsior_06

Ostrze główne jest nieco krótsze niż w standardowych modelach z kategorii 84mm ale wciąż  wystarczające do większości zastosowań, zwłaszcza biurowych, jak otwieranie listów i paczek, czy obierania owoców. Małe ostrze należy traktować jako zapasowe lub do bardzo precyzyjnych prac.

victorinox_excelsior_09victorinox_excelsior_03victorinox_excelsior_08

Materiały użyte do wykonania scyzoryka nie budzą zastrzeżeń. Stal nierdzewna i aluminium do dobre połączenie. Producent nie podaje konkretnego symbolu użytej stali, ale z różnych źródeł wiadomo, że jest to X55CrMo14 hartowane do 56 HRC. Zatem nie należy się martwić ani o korozję ani wytrzymałość. Oczywiście nóż nie nadaje się do pracy w kopalni, ale nikomu chyba do głowy to nie przyszło.

Prostota jest szczytem wyrafinowania. Tak mawiał Leonardo da Vinci, a później wtórował mu Steve Jobs. Tak jak produkty Apple były niedawno arcydziełem wzornictwa przemysłowego, tak Excelsior Alox jest klejnotem w dziedzinie nożownictwa. Zawsze wygląda dobrze. Na biurku prezesa, w pociągu, czy na pierwszym spotkaniu z przyszłymi teściami. Nie wzbudza jednocześnie negatywnych skojarzeń towarzyszących nożom taktycznym. Mieści się w każdej kieszeni i nie ciąży.

victorinox_excelsior_05Ma tylko jedną wadę – cenę. Jak na tak mały gadżet jest dość drogi, bo kosztuje ok. 85 zł. Ale z drugiej strony dobre spinki do mankietów też tyle kosztują :).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *