Archiwa tagu: Victorinox

Victorinox @Work – mikroscyzoryk (nie tylko) dla geeka

Większość z nas ma taką grupę przedmiotów, bez których nie rusza się z domu. Niektórzy mają zestaw standardowy, tj. klucze, portfel, zegarek i telefon. Inni uzupełniają go o scyzoryk, latarkę, pendrive, długopis i wiele innych drobiazgów. Problem w tym, że na te wszystkie przedmioty musi się znaleźć miejsce w kieszeni, a z tym nie zawsze jest tak kolorowo. Victorinox od lat próbuje ten problem rozwiązać wypuszczając na rynek coraz zmyślniej wyposażone scyzoryki. Są już modele z długopisem, latarką, szkłem powiększającym, linijką czy kompasem. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że od 2005 roku dostępne są również modele z pamięcią flash. Czytaj dalej Victorinox @Work – mikroscyzoryk (nie tylko) dla geeka

Victorinox Cadet – limitowany elegancik

Wielu z nas pojęcie „szwajcarski scyzoryk” kojarzy się głównie z tymi w czerwonych celidorowych okładkach. Plastik ma jednak to do siebie, że trudno nazwać go ekskluzywnym. Jedyną rzeczą z tworzywa sztucznego, którą mógłbym do tej kategorii zaliczyć są klocki Lego. Eleganckie noże powinny być jednak wykończone drewnem, kością, skórą lub metalem.  Victorinox na szczęście ma w swojej ofercie takie modele. O jednym z nich pisałem kilka miesięcy temu w artykule Victorinox Excelsior Alox – biżuteria w kieszeni. Dziś przyjrzymy się bliżej modelowi Cadet, który podobnie jak wspomniany Excelsior, będzie się świetnie prezentował w każdej sytuacji. Czytaj dalej Victorinox Cadet – limitowany elegancik

Victorinox Spartan – scyzoryk MacGyvera

Kiedy miałem osiem lat na ekrany jednego z dwóch dostępnych w Polsce kanałów telewizyjnych wszedł serial MacGyver. Trzydziestolatkom tego bohatera przedstawiać raczej nie potrzeba. Młodszym czytelnikom opiszę pokrótce,  że MacGyver był ex-agentem służb specjalnych, który z dwóch wykałaczek gumki recepturki, spinacza biurowego, sznurowadła, sprężynki z zegarka i kawałka plasteliny potrafił zbudować helikopter. A jedynym narzędziem, którego używał był scyzoryk MacGyvera. To znaczy był to szwajcarski nóż oficerski, ale wtedy nikt go tak nie nazywał. Każdy dzieciak wiedział, że prawdziwy scyzoryk filmowego bohatera można kupić w osiedlowym kiosku za kilka złotych, a oryginalny jest tylko ten, który akurat mam ja! Prawda była jednak okrutna. Wszyscy mieliśmy tandetne podróbki, które zadziwiająco szybko zamieniały się w złom. Proces wyglądał mniej więcej tak, że zanim donieśliśmy go do domu to już nie miał pincety i/lub wykałaczki. Po mniej więcej trzech dniach ostrze zmieniało kolor na miedziany (chociaż użycie określenie „ostrze” należy uznać za nieco brawurowe). Czwartego dnia korkociąg łamał się podczas próby jego rozłożenia, a piątego odpadały platikowe okładki.  Szóstego dnia z reguły go gubiliśmy, tzn. podejrzewam, że to rodzice nam go gubili – w koszu.

Czytaj dalej Victorinox Spartan – scyzoryk MacGyvera

Victorinox Soldier 2008 – nie tylko dla wojska

Skróconą historię noża szwajcarskiej armii opisałem w pierwszym wpisie na tym blogu. Dziś skupię się na najnowszym modelu, który do służby wszedł w 2009 roku. Wcześniejszy model 1961, choć bardzo lubiany, nie spełnia dzisiejszych wymagań dotyczących funkcjonalności i bezpieczeństwa. Dostępne są również doskonalsze stopy stali, z których produkowane są poszczególne elementy. Dlatego armia szwajcarska przewidziała na rok 2008 zakup 65 tys. noży zbudowanych według nowych wytycznych, zgodnie z którymi nóż miał mieć:

  • wysokiej jakości stalowe ostrze,
  • blokowane, częściowo ząbkowane ostrze,
  • śrubokręt krzyżakowy,
  • piłę do drewna,
  • szpikulec/rozwiertak,
  • blokowany śrubokręt,
  • otwieracz do puszek.

Czytaj dalej Victorinox Soldier 2008 – nie tylko dla wojska

Victorinox Excelsior Alox – biżuteria w kieszeni

Gentlemen’s folder,  gent’s knives i dress knives. Takimi nazwami określa się eleganckie noże składane używane na specjalne okazje, które często również spełniają rolę EDC. Scyzoryk eleganckiego mężczyzny powinien wyglądać jak biżuteria. Pasować do pozostałych przedmiotów, które nosi w kieszeni, w każdej okoliczności. Plastikowa, tandetna zapalniczka i pogryziony długopis w rękach faceta w marynarce wyglądją tak jakby założył adidasy do garnituru. Podobnie jest z nożem. Taktyczna kosa wyjęta z kieszeni kogoś takiego wygląda po prostu słabo. Ale to nie oznacza, że od razu należy rezygnować z przyzwyczajeń. Wystarczy znaleźć scyzoryk, który w każdej sytuacji wygląda dobrze. Taki jest Victorinox Excelsior Alox.

Czytaj dalej Victorinox Excelsior Alox – biżuteria w kieszeni