Który szwajcarski scyzoryk jest najlepszy? Odpowiedzi na to pytanie szukałem bezskutecznie przez lata. No bo jaki powinien być? W jakie narzędzia powinien być wyposażony? Chcemy być przygotowani na każdą ewentualność więc najlepszym wydaje się być ten najbardziej wypasiony, jak CyberTool albo Swiss Champ. Są świetne, ale grube i ciężkie. Noszenie ich w kieszeni właściwie nie wchodzi w grę, a przecież scyzoryk powinien być kieszonkowy. Wychodzi na to, że dwie, może trzy warstwy to absolutne maksimum. Tylko które? Czytaj dalej Victorinox Compact – najlepszy
Archiwum miesiąca: marzec 2020
Knifeshow.pl 2020
Już 20 czerwca w Opolu odbędzie się siódma edycja wystawy ręcznie tworzonych noży i akcesoriów. To jedna z niewielu okazji żeby uścisnąć dłoń najlepszych polskich nożorobów. Zachęcam do śledzenia tematu na stronie knifeshow.pl i na Facebooku.
Case Russlock – brzydkie kaczątko
Marki Case miłośnikom scyzoryków raczej przedstawiać nie trzeba. Ta niezwykle ceniona firma jest jedną z ostatnich, która wciąż utrzymuje całość produkcji w USA i ani myśli to zmieniać. Przez ponad 100 lat wypracowała własny styl i zasady, których konsekwentnie się trzyma. Case ma oficjalny klub kolekcjonerów, którzy zwracają uwagę na każdy detal, dyskutują i wydają książki. Każdy wzór scyzoryka to oddzielna historia i prawdziwi znawcy tematu potrafią opowiadać o nich godzinami. Żaden miłośnik amerykańskiej klasyki nie może przejść obok tej marki obojętnie. Większość klasycznych wzorów powstało bardzo dawno temu i z technologicznego punktu widzenia bywają po prostu przestarzałe. Dla jednych jest to wada, a dla innych zaleta. A co by było gdyby ktoś zechciał zawrzeć współczesne rozwiązania w klasycznej formie? Czytaj dalej Case Russlock – brzydkie kaczątko