Cudeman SKU 453-A – wprost z kolebki navajas

Dla przeciętnego zjadacza chleba Albacete to po prostu jedno z setek miast w Hiszpanii. Dla miłośników noży to coś znacznie więcej, bowiem jest to kolebka jednego z nieodłącznych elementów hiszpańskiej kultury. Mowa o tradycyjnych nożach składanych o smukłej, zagiętej rękojeści i brzuchatym ostrzu – czyli słynnych navajas. Nie wchodząc w dalsze szczegóły zachęcam do odwiedzenia strony www.navaja.pl gdzie dowiecie się o nich znacznie więcej, bo dzisiaj nie o tym. Pozostaniemy jednak w Albacete bo tam swoją siedzibę ma firma Cudeman, która od trzydziestu ośmiu lat zajmuje się produkcją wysokiej jakości noży i pełnymi garściami czerpie z tradycji ręcznego ich wytwarzania. Przeważająca część oferty Cudemana to noże myśliwskie o bardzo różnej specjalizacji, ale znajdziemy również modele survivalowe i taktyczne oraz ogólnego przeznaczenia. Dziś przyglądniemy się bliżej przedstawicielowi z tej ostatniej grupy.Cudeman_SKU_453-A_02Hiszpanie mają chyba problem z wymyślaniem nazw dla noży, bo prezentowany egzemplarz SKU 453-A to w mojej kolekcji kolejny, po Mueli BT-9B.A, którego nazwa zupełnie nic nie mówi. Jest to niewielki nóż składany typu slip-joint o bardzo interesującym wzornictwie. Widać w nim wyraźne nawiązania to tradycyjnych navajas: smukła, zakrzywiona rękojeść czy okładki wykonane z bawolego rogu. Ostrza o podobnym profilu również spotykano w XIX-tym wieku, zatem mamy do czynienia z nowoczesną, kieszonkową inkarnacją tradycyjnego navaja. Konstrukcyjnie nie odbiega od współczesnych standardów. Bazą noża są stalowe linery o grubości 1 mm, pomiędzy którymi znajduje się sprężyna slip-joint. Okładki, jak już wspomniałem, wykonane są z rzadko dziś spotykanego materiału jakim jest róg bawoła. Efekt jest ciekawy. Znajdujemy tu szereg odcieni bieli i beżu, miejscami nawet brązu. Dodatkowo są półprzezroczyste  i dzięki temu możemy oglądać ich wewnętrzną strukturę. Wybór materiału jest jednak dość ryzykowny bo róg bawoła bywa kruchy. Nie wiem od czego to zależy, ale słyszałem o okładkach pękających od wstrząsów spowodowanych uderzaniem ostrza w sprężynę podczas składania. Mnie takie coś na szczęście nie spotkało i mam nadzieję, że Cudeman wiedział co robi. Nóż w postaci złożonej ma długość 105 mm, a rękojeść ma grubość 15 mm. Pozwala to zmieścić go w niemal każdej kieszeni. Nie będzie też ciążył, bo waży zaledwie 57 gramów. Cudeman_SKU_453-A_04Ostrze to piękny, długi, szpiczasty clip-point, w profilu którego naprawdę można się zakochać. Jest w nim coś magicznego co przykuwa wzrok i nie pozwala go oderwać. Sam kształt jest już ciekawy, a dodając do tego wklęsły szlif i lekko zaakcentowane fałszywe ostrze otrzymujemy świetną mieszankę. Niby dzieje się tu dużo, ale nie przesadzono w żadną stronę i nie wyrzuciłbym stąd żadnego detalu. Warto również podkreślić, że długość krawędzi tnącej to aż 85 mm, co przy tej wielkości rękojeści jest wynikiem bardzo dobrym. Grubość 2 mm również wydaje się dobrym wyborem, ale znalazła się tu łyżka dziegciu w beczce miodu w postaci zastosowanej stali. Jest to bowiem bardzo miękka nierdzewna stal 420 o twardości zaledwie 50/52 HRCMa to oczywiście zalety bo taka stal jest niemalże całkowicie nierdzewna i wybitnie łatwa do naostrzenia. Niestety jest mocno plastyczna, a co za tym idzie łatwo ją zgiąć i w przypadku tak smukłego czubka trzeba bardzo uważać. Próba podważenia czegokolwiek może skończyć się uszkodzeniem głowni. Na szczęście taka stal pozwala się wyprostować, ale to nas chyba nie do końca satysfakcjonuje. Wydaje się, że 440A byłaby tu zdecydowanie lepszym wyborem, a tak nóż nadaje się wyłącznie do lekkich prac gdzie nie jest wymagane przykładanie siły. Z powodzeniem nada się do obierania i krojenia owoców, przygotowywania posiłków, otwierania kopert itp. Nie odważyłbym się jednak na próbę naostrzenia kija na ogniskową kiełbaskę. Pierwszy lepszy sęk i krawędź tnąca do remontu.Cudeman_SKU_453-A_03Cudeman_SKU_453-A_05Jakość wykonania i spasowania jest wyśmienita. Nie ma tu absolutnie żadnych szpar i niedoróbek. Okładki są spasowane perfekcyjnie, ale widać w okolicy nitów, że róg bawoła nie jest łatwy w obróbce. W dwóch miejscach łatwo dostrzec małe pęknięcia, które prawdopodobnie powstały podczas ich zbijania. Nie jest to jednak niepokojące. Całość uzupełniono polerką metalowych elementów na wysoki połysk, co dodaje szyku. Cudeman_SKU_453-A_01Cudeman SKU 453-A to elegancki nóż dla panów, którzy przygotowując w pracy drugie śniadanie chcą używać do tego pięknych narzędzi. Nie nadaje się do ciężkich prac, ale nie do tego został zaprojektowany. Wyjęty z kieszeni marynarki będzie zawsze dobrze wyglądał i podkreślał, że mamy do czynienia z kimś mającym własny styl. Ubolewam nieco nad tym, że nie zastosowano tu twardszej stali, zwłaszcza że Cudeman ma taką w swoim arsenale, a konstrukcja by to wytrzymała. Noże tego producenta nie są też przesadnie drogie. Cena prezentowanego modelu waha się pomiędzy 30 a 50 dolarów i dużo zależy od kursu walut. Mi się udało go zdobyć za 185 zł. W Polsce marka nie jest popularna, ale pojedyncze modele znajdziecie w wielokrotnie już polecanym przeze mnie warszawskim sklepie www.swiatnozy.pl. W sieci możecie poszukać również ich noży myśliwskich. Są naprawdę piękne i zwykle tańsze od Mueli czy Pumy. Jeżeli lubicie noże w hiszpańskim stylu to Cudeman może okazać się strzałem w dziesiątkę.


Źródła:
www.cudeman.com

www.navaja.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *