Scyzoryki Wengera mają swoich wiernych miłośników. Jednak lada moment staną się trudne do osiągnięcia. Wyprzedawane są już ostatnie stany magazynowe, a nowe egzemplarze już się nie pojawią. Markę w 2005 roku przejął Victorinox, który postanowił, że od 2013 roku wszystkie produkty pojawią się pod jedną marką. Dotychczasowe modele Wengera pojawiły się w ofercie Victorinoxa jako Delemont Collection, ale to już nie to samo. Zniknęły różnice dzielące obu producentów. To co odróżniało scyzoryki Wengera zostało zastąpione podzespołami Victorinoxa. Dlatego tym bardziej chciałem napisać recenzję jednego z ostatnich prawdziwych Wengerów.
Classic 07 to jeden z podstawowych modeli Wengera z rodziny 85mm. W standardowej formie z dwiema warstwami narzędzi producent umieścił ostrze główne, pilnik do paznokci, otwieracz do konserw, otwieracz do butelek, śrubokręt płaski, korkociąg, szpikulec oraz pincetę i wykałaczkę.
Głównym narzędziem scyzoryka jest ostrze o profilu spear-point i zerowym szlifie. Jego długości to 64mm, a grubość to ok. 1,5mm. Te parametry są zupełnie wystarczające do wygodnego wykonywania codziennych czynności.
Całość obudowana charakterystycznymi czerwonymi okładkami wykonanymi z tworzywa sztucznego z małym wycięciem ułatwiającym rozłożenie szpikulca. Jest to jeden z drobiazgów odróżniających Wengera od Victorinoxa. Innym detalem jest lepiej ukryta pinceta i wykałaczka. Na jednej okładce jest oczywiście logo Wengera, czyli biało-czerwony krzyż, wpisany w kwadrat z zaokrąglonymi rogami.
Materiały użyte do wykonania scyzoryka nie budzą zastrzeżeń. Szwajcarzy nigdy nie chwalili się konkretnymi parametrami poszczególnych narzędzi. Wiadomo, że są wykonane ze stali nierdzewnej i ich twardość jest różna dla poszczególnych elementów. Domyślać się można, że jest to ta sama stal, z której wykonywane są scyzoryki Victorinoxa – czyli x55CrMo14 dla ostrza głównego i jej odmian dla innych elementów. Przekładki (liner) pomiędzy warstwami są wykonane z aluminium. Całość jest solidnie znitowana. Narzędzia otwierają się łatwo (łatwiej niż w Victorinoxach) i pewnie blokują na swoim miejscu. Blokada slip-joint dobrze spełnia swoje zadanie.
Mały, poręczny Wenger Classic 07 mieści się w piątej kieszeni spodni, dlatego łatwo go schować i używać jako nóż EDC. Czerwone scyzoryki zawsze wyglądają dobrze, bez względu na to gdzie ich będziemy używać. Dlatego każdy facet powinien mieć przynajmniej jeden szwajcarski scyzoryk. Może to właśnie ten jedyny?