Wenger Scout Junior S11 – scyzoryk dla młodzika

Harcerstwo jest mi bardzo bliskie. Jestem harcerzem i instruktorem ZHP już kilkanaście lat, dlatego gdy dostałem w ręce scyzoryk sygnowany logiem Światowej Organizacji Ruchu Skautowego to nie mogłem sobie odmówić napisania kliku słów na jego temat. Zwłaszcza, że jest to prawdziwy szwajcarski scyzoryk.

WengerScoutJuniorS11_03

Nóż to dla harcerza bardzo ważne narzędzie. Jest on niezbędny do realizacji wielu zadań, które są im powierzane podczas harców. W warunkach obozowych właściwie się z nim nie rozstają. Co chwilę trzeba przeciąć jakiś sznurek, wyciosać coś z kawałka drewna, naprawić swój ekwipunek, czy przygotować posiłek. Do tego potrzebne jest odpowiednie narzędzie. Kiedyś jego funkcję pełniła tzw. finka harcerska, czyli nóż wzorowany na fińskim nożu puukko, z ostrzem długości ok. 12 cm i drewnianą rękojeścią. Czasy się niestety zmieniły i dziś wiele osób uważa, że dwunastolatek z takim nożem albo od razu kogoś zabije, albo sam zrobi sobie krzywdę. Dlatego na rynku pojawił się szereg noży i scyzoryków przeznaczonych specjalnie dla dzieci. Leatherman ma model „Leap” z odczepianym ostrzem, żeby rodzić mógł je zamontować kiedy uzna za stosowne. Victorinox wprowadził do sprzedaży model „My First Victorinox”, z ostrzem z zaokrąglonym czubkiem. Podobne produkty znalazły się w oficjalnej skautowej kolekcji. Tytułowy Wenger jest jednym z nich.

WengerScoutJuniorS11_06

Wenger Scout Junior S11 to nic innego jak model serii Evolution z ostrzem z zaokrąglonym czubkiem i okładkami w kolorze fioletowym. Dlaczego takim? Dla harcerza odpowiedź jest oczywista, ale dla osoby postronnej niekoniecznie. Otóż symbolem Światowej Organizacji Ruchu Skautowego (ang. World Organization of Scout Movement, WOSM) jest purpurowa okrągła odznaka z białą lilijką otoczoną kawałkiem liny związanej za pomocą węzła płaskiego. W kolorze tej odznaki produkuje się szereg skautowych gadżetów, które można kupić w oficjalnym sklepie www.worldscoutshops.com lub u pośredników.

WengerScoutJuniorS11_04
Porównanie kolorów symbolu WOSM na mundurze ZHP oraz okładek scyzoryka.

Scout Junior, jak sama nazwa wskazuje, przeznaczony jest dla młodszych użytkowników, dlatego jego ostrze główne nie ma ostrego czubka. Prawdę mówiąc troszkę nie rozumiem tego trendu, bo może i czubka nie ma, ale krawędź tnąca jest wciąż ostra jak żyletka, a i pozostałymi narzędziami też można sobie zrobić krzywdę.

WengerScoutJuniorS11_02

Sama głownia jest tych samych rozmiarów co regularne modele Wengera z linii 85mm. Jej grubość to ok. 1,5mm, a długość to 60mm. Krawędź tnąca jest o 10mm krótsza.  To co wyróżnia modele Evolution to blokada ostrza. Tutaj na chwilę się zatrzymam, bo występuje tu pewne zamieszanie w nazewnictwie. Zarówno Wenger, jak i Victorinox (który go przejął), ową blokadę nazywają liner lock. Problem w tym, że w rzeczywistości z liner lockiem ma to niewiele wspólnego. Faktycznie jest to blokada typu back lockz nieco zmodyfikowanym systemem jej zwalniania. Dźwignia nie znajduje się w tylnej części rękojeści jak w tradycyjnym back locku, tylko pod palcem wskazującym w przedniej części. Jej zadaniem jest manualne podważenie sprężyny aby jej ząbek wyskoczył z wycięcia w tylnej części głowni. O podobnym rozwiązaniu wspominałem już w artykule poświęconym scyzorykowi Rough Rider RR821, tylko tam dźwignią było drugie, małe ostrze. Jakkolwiek by nie nazywać tej blokady to sama w sobie jest genialnym rozwiązaniem, które u innych producentów jest raczej niespotykane. Ostrze jest blokowane na sztywno i nie ma obawy przypadkowego złożenia. Po zwolnieniu back locka ostrze składa się jak wszystkie inne scyzoryki z dodatkowym „stopem” mniej więcej w połowie. To również podnosi bezpieczeństwo bo wtedy trzeba przełamać dodatkowy, wyraźnie odczuwalny opór. Wtedy też należy zabrać palec z dźwigni blokady żeby sobie nie zrobić kuku.

WengerScoutJuniorS11_05Pozostałe narzędzia są nie najgorzej dobrane do przeznaczenia. Otwieracz do konserw, raczej standardowy, ale nieoceniony na biwaku kiedy puszka z kolacją nie ma uszka do otwarcia jej bez użycia narzędzi. Z doświadczenia wiem, że mało który młody harcerz umie korzystać z takiego otwieracza. Trzeba go tego nauczyć, ale potem już idzie gładko. Można też oczywiście otworzyć puszkę nożem, ale słyszałem teorię, że dla takich ludzi jest specjalne miejsce w piekle. Zresztą w tym modelu nie ma szpica, więc i tak się go nie da wbić. Otwieracz do butelek też jest standardowy z 5mm śrubokrętem płaskim. Może służyć, rzecz jasna, do otwierania oranżady ale śmiało można nim coś podważyć. Co do pilnika do paznokci mam mieszane uczucia. Zwłaszcza, że w scyzoryku nie ma nożyczek. Trudno mi znaleźć racjonalne wytłumaczenie umieszczenia go w takim narzędziu. Może żeńskiej części harcerskiej gawiedzi się do czegoś przyda.
Z drugiej strony scyzoryka umieszczono jeszcze dwa przydatne narzędzia. Śrubokręt krzyżakowy, który jest po prostu przydatny, oraz szpikulec, nieoceniony podczas naprawy sprzętu obozowego. W okładkach znalazło się jeszcze miejsce na dwa drobiazgi, czyli pincetę i wykałaczkę.

WengerScoutJuniorS11_07

WengerScoutJuniorS11_08Scyzoryk jest mały, ale dzięki wyprofilowanym okładkom dobrze leży w dłoni. Praca nim jest przyjemna, chociaż pewnie co chwilę będzie trzeba kolegom z zastępu tłumaczyć dlaczego nie ma czubka. Jest to jednak prawdziwy szwajcarski scyzoryk z wszystkimi jego cechami i można się do niego przywiązać. Zwłaszcza, gdy będzie z nami jeździł na wszystkie biwaki i obozy. Tak rodzą się sentymenty. Poza tym pozwala nieco wyróżnić się z tłumu nietypowym kolorem.

Scyzoryk niestety jest trudno dostępny. Wynika to z faktu, że marka Wenger została przejęta przez Victorinoxa i nie wiadomo czy seria we fioletowych okładkach będzie w ogóle kontynuowana. Dlatego wszystkim zainteresowanym wyposażeniem się w taki, można by powiedzieć, limitowany model zalecam jak najszybszy zakup. Ostatnie sztuki w Polsce jeszcze od czasu do czasu pojawiają się na aukcjach internetowych. Pozostałych trzeba szukać za granicą. Wygląda na to, że w oficjalnym sklepie jeszcze są. Idealnie również nadają się na prezent, bo są zapakowane w pięknym pudełku. Dlatego moi drodzy harcerze, klawiatury w dłoń i szukamy.

WengerScoutJuniorS11_09

Dla części zdjęć jako tło posłużyła gra planszowa Mali Powstańcy wydawnictwa Egmont.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *